OIO, czyli Oki, Young Igi oraz Otsochodzi stworzyli świetny rapowy boys band, który brzmi zupełnie inaczej niż inne płyty na naszym rapowym podwórku.
Panowie wprowadzili nas w funkowy klimat, słuchając tego albumu miałem wrażenie, że cofam się w czasie do początków XXIw.. Bardzo przyjemne doświadczenie. Panowie wykonali kawał świetnej roboty i moim zdaniem zasługuje ona na tytuł płyty roku. Mam nadzieję, że album ten będzie wzorem dla innych artystów, którzy będą chętnie tworzyli numery, które są idealne do wypicia piwka czy też do jazdy na rowerze i chillowania nad jeziorkiem czy też na plaży. Szacun!
OIO GUMA NIE ORBIT!